PHPStorm vs Sublime Text - który edytor warto wybrać

Sublime Text był jedynym monitorem, jaki używałem przez ponad rok nauki i pracy w HTML, CSS i JS. Po zmianie pracy, dowiedziałem się, że w firmie używają PHPStorma i pierwsza myśl, która się pojawiła to:
"Czy będę mógł korzystać z Sublime?".
Drugą myślą, było zainstalowanie Storma i przetestowanie jego funkcji. Wcześniej korzystałem z wersji testowej, jednak nie potrafiłem zrobić w niej nic więcej, niż otworzenie i zamknięcie pliku. Po ponad miesiącu pracy z PHPStormem mam wyrobioną na jego temat bardzo pozytywną (chociaż może przedwczesną) opinię.

Cena PHPStorma to 89 dolarów i moim zdaniem, to znacznie lepszy wybór, niż w przypadku Sublime Text, który kosztuje 19 dolarów mniej. Jeśli nie pracujesz z plikami .php, możesz wybrać Webstorma, który jest nieco okrojoną wersja PHPStorm i ma od razu zainstalowane niektóre pluginy do front-endu.
Dzisiaj chciałbym opisać przewagę tego edytora, nad Sublime Text.

1. Wszystko działa "out of the box".
   Po zainstalowaniu czystego Sublime, trzeba poświęcić kilkanaście minut na "odpimpowanie" go pluginami. W PHPStorm, takie dodatki, jak Emmet, różne lintery, integracja z Gitem czy łączenie się z SSH są od razu po zainstalowaniu. Bardzo duża oszczędność czasu.
   
   W moim przypadku, konfiguracja wszystkich produktów firmy JetBrains ogranicza się do wyboru ciemnego motywu i zmiany czcionki na Consolas - następnie można działać.
2. Wszystko działa bez kombinowania
   Kiedyś spędziłem kilka dni na konfigurowaniu lintera HTML w Sublime Text, który działał do czasu zainstalowania lintera CSS. W PHPStormie nie ma potrzeby zastanawiania się, dlaczego coś nie działa - do  tej pory nie miałem takiego problemu. PHPStorm vs Sublime Text - punkt dla JetBrains
3. Program działa podobnie, jak Sublime Text
   Takie edytory, jak Atom czy Brackets, bardzo denerwują tym, że każą uczyć się nowych nawyków. Przykładowo, w Sublime Text, jeśli chcesz pominąć średnik, możesz go wpisać, a edytor zrozumie, że nie chcesz go wstawić jeszcze raz.
   
   Nie działa to w innych edytorach (a także na Codepen, co mnie bardzo denerwuje), jednak działa bez problemu w PHPStormie. Podobnie rzecz ma się z wieloma innymi drobnymi kwestiami, związanymi z wpisywaniem kodu czy wyszukiwaniem plików - działają jeszcze lepiej niż w Sublime, a jednocześnie, nie każą nam zmieniać przyzwyczajeń.
4. Wszystko można (ale nie trzeba) wyklikać
   PHPStorm ma wbudowaną konsolę (ctrl + shift + a), przypominającą tę z Sublime (ctrl + shift + p), w której możesz zrobić niemal wszystko, bez konieczności klikania myszą. Konfiguracja jest znacznie przyjemniejsza, niż edytowanie pliku JSON w Sublime.
   
   Najczęściej powtarzalne czynności można w nim wykonać za pomocą skrótów. Do tego, znajdziesz w nim znacznie więcej opcji operacji na plikach niż w Sublime. Również praca z Gitem dla początkujących staje się znacznie łatwiejsza, gdy używamy go w PHPStormie.
5. PHPStorm szybki
   O ile Storm nie może równać się ze swoim rywalem pod względem szybkości włączania, o tyle, pozostałe operacje wykonywane są równie szybko. Powiem więcej - wyszukiwanie danej frazy w SublimeText w dużym projekcie zajmuje wieki, natomiast PHPStorm, podpowiada je niemal od razu.
   
   Co ciekawe, PHPStorm przy wyszukiwaniu wielu plików, prawie nigdy nie podpowiada plików binarnych, co zdarza się w Sublime. PS - Storm i Sublime Text rozkładają na łopatki edytor Visual Studio Code, jeśli chodzi o wyszukiwanie stringów w wielu plikach.
6. Analiza błędów
   PHPStorm jest znacznie przyjemniejszy dla początkującego programisty, z uwagi na świetne podpowiadanie błędów w kodzie. Przykładowo, podpowiada nam, że niektóre właściwości CSS można wpisać w jednym rzędzie (np background), lub ostrzega przed powtórzonymi deklaracjami w kodzie. Można wyklikać też takie dodatki, jak różnego rodzaju lintery.
7. Działanie na całym projekcie
   Sublime Text nie jest IDE, dlatego nie pozwala na przykład na zmianę nazwy jednego pliku i podmianę jej w całym projekcie. Storm pokazuje także, że plik do którego się odwołujesz nie istnieje, albo że jakaś zmienna nie została użyta. Ogromnym ułatwieniem przy tworzeniu stron, jest podpowiadanie zmiennych między plikiem CSS a HTML. To tylko część z jego "ficzerów".
8. Wbudowane tworzenie projektów
   Przyjemna, ale nie niezbędna opcja. Chcesz stworzyć projekt Angular 2 czy Node? Jedno kliknięcie myszą i możesz za chwilę ją inicjować. Sam stworzyłem kilka stron na Bootstrapie i zawsze zabierało to dużo czasu i było "pain in the ass". Warto oszczędzić sobie tej pracy.
9. Wbudowany klient SSH - dzięki niemu, nie musisz instalować kolejnego programu, takiego, jak WinSCP. Do tego punktu dorzucę wbudowaną konsolę i klienta Gita, które pozwalają na pracę w jednym, a nie w 10 oknach. Docenisz to, gdy będziesz wprowadzał zmiany live na stronach w 20 domenach.
10. Ciekawe rozszerzenia - moim zdaniem, rozszerzenia Storma są lepiej dopracowane niż te do Sublime Text, ale jest ich mniej. 

Minusy PHPStorma

1. Brak ulubionych dodatków z Sublime, takich, jak Plain Task i Plain Notes (ten drugi można zastąpić dodatkiem Scratch)

Podsumowanie

W PHPStormie/Webstormie najbardziej podoba mi się to, że ściąga on z barków programisty bardzo dużą ilość nudnych, niepotrzebnych i wymagających wytężonej uwagi zadań. Pracuję na nim na razie zbyt krótko, by móc ocenić jego wszystkie opcje, jednak po ponad miesiącu, nie czuje potrzeby powrotu do Sublime Text.

Często mówi się o tym, że dobry programista, napisze dobry kod nawet w notatniku, jednak moim zdaniem, w pracy nie chodzi o to, by się męczyć. PHPStorm pomoże w tworzeniu lepszego kodu, zarówno początkującym, jak i doświadczonym programistom.

P.S. - Sublime Text tez jest świetny, jednak stworzony do nieco innych zadań.

W komentarzu napisz, jaki jest Twój ulubiony edytor tekstu!

#Stan na listopad 2017
Od kilku miesięcy nie używam żadnego z tych edytorów - VSCode z doinstalowanymi odpowiednimi pluginami, oferuje opcje podobne do Webstorma/PhpStorma, a także działa znacznie stabilniej niż Sublime (brak problemów na przykład z wtyczkami).