Przemyślenia #2

Gdy mieszkałem w Pradze bardzo często wchodziłem na Petrin. Wzgórze jest rozległe i zadrzewione, trudno znaleźć z niego piękny widok na miasto, zwłaszcza że oplata je mnóstwo ścieżek. Jednak po kilku miesiącach znalazłem dwa miejsca, z których widok zapierał dech.

Podobnie jest z nauką jakiejś umiejętności. Wielokrotnie musimy kluczyć, denerwować się i uczyć się na nowo, poznawać nowe szlaki które nie są szczególnie ciekawe. Wiele razy zabłądzimy i wracamy na właściwy szlak. Po jakimś czasie - o ile będziemy cierpliwi, znajdziemy w każdej dziedzinie coś pięknego.