Kiedy chodzi艂em do szko艂y policealnej, du偶膮 cz臋艣膰 nauki stanowi艂y rzeczy zwi膮zane z zio艂ami. Ka偶dy m贸wi艂 wtedy, 偶e po co Ci to potrzebne, lepiej zrobi膰 艣ci膮g臋 i nie uczy膰 si臋 o tych zio艂ach. Mnie ten temat wci膮gn膮艂, przeczyta艂em nawet kilka ksi膮偶ek.
2 lata p贸藕niej znalaz艂em prac臋 w sklepie zielarskim i za艂o偶y艂em bloga na temat zi贸艂, kt贸ry potem sprzeda艂em za r贸wnowarto艣膰 kilku pensji.
--
Potem wymy艣li艂em 偶e b臋d臋 pisa艂 teksty. Ludzie m贸wili, po co Ci to pisanie, na tym nie da si臋 zarobi膰. W swojej firmie copywriterskiej zarobi艂em w 2 miesi膮cu prowadzenia 2 razy wi臋cej ni偶 na etacie. Gdy firma si臋 ustabilizowa艂a, zarabia艂em oko艂o 4 razy wi臋cej.
--
Pozna艂em paru programist贸w, wymy艣li艂em sobie, 偶e zamkn臋 t臋 firm臋 i b臋d臋 koderem. Ludzie m贸wili, po co Ci to potrzebne, dla kogo b臋dziesz robi艂 te strony. Po trzech latach okaza艂o si臋, 偶e osi膮gn膮艂em najwy偶sze mo偶liwe zarobki w mojej dziedzinie.
--
Potem wymy艣li艂em sobie 偶e zaczn臋 uczy膰 si臋 chmury i zrobi臋 certyfikaty z Azure. Prawie ka偶dy znajomy programista powiedzia艂 - po co Ci ta chmura...
Brak komentarzy:
Prze艣lij komentarz