Czy warto uczyć się Vima? Edytor dla początkującego

Pytanie na dzisiaj - czy warto uczyć się Vima?

Na wstępie chcę zaznaczyć, że Vima znam pobieżnie i nie używałem go, jako narzędzia do pracy zarobkowej. Tekst pisany z poziomu amatora, który wypróbował Vima, odbił się od niego i kilkukrotnie wracał. 

Jednym z ważnych czynników, decydującym o wydajności pracy programisty, jest dobra znajomość edytora tekstu. Dziś jesteśmy rozpieszczani przez twórców oprogramowania i możemy korzystać z takich doskonałych (mniej lub bardziej) edytorów, jak:
* Sublime text (korzystałem z niego codziennie po kilkanaście godzin), Notepad++ (dalej popularny wśród doświadczonych programistów i inne podobne edytory).
* Edytory napisane w JS, które potrafią z grubsza to samo (a nawet nieco więcej, niż ST), czyli Brackets, Visual Studio Code czy Atom. Pierwszy i ostatni z nich, mocno przycina.
* IDE, jak Webstorm, Aptana czy jeszcze bardziej rozbudowane aplikacje, które bardzo ułatwiają pracę programisty. Webstorm rządzi!

No i są jeszcze edytory historyczne, rozwijane przez dziesiątki lat - Emacs i ten nieszczęsny Vim, o którym (a także, w którym) chcę napisać ten tekst.

Moim zdaniem, jeśli jesteś początkującym deweloperem, nie powinieneś przestawiać się na Vima, o czym świadczą powody wymienione poniżej.

* Vim wymaga nauki - w "normalnych edytorach", zmiany zapisujesz przez ctrl+ s, a okienko możesz zamknąć przez ctrl+w. Te skróty są znane każdemu userowi Windowsa i umożliwiają szybsze pisanie.

 W Vimie, musisz najpierw poznać sposób na wyjście z programu (tu powinien pojawić się żart o tym, jak w Vimie generuje się losowe ciągi znaków), otwiera się pliki, tworzy nowe taby czy operuje trybami. To duzy narzut wiedzy i czasu, który mógłbyś lepiej wykorzystać w inny sposób. Edytor powinien pomagać początkującemu programiście, a Vim sam w sobie, może stwarzać sporo problemów. Pierwszy przykład z brzegu - na Windows, program po zainstalowaniu nie rozpoznaje polskich znaków, chyba, że odpalimy go z pliku vim.exe, a nie z konsoli. Wolę nie rozwiązywać takich problemów, gdy gonią terminy zleceń.

* Konfiguracja Vima jest trudna - korzystanie z domyślnych ustawień Vima jest mało przyjemne - nie działa na przykład omijanie wstawionych automatycznie nawiasów zamykających przez ich wpisanie (brzmi zawile, ale zna to każdy programista), wyświetlanie numerów linii (!) czy kolorowanie składni. Jednocześnie, wydaje mi się, że Vim nie oferuje zbyt wiele fajnych rzeczy w zamian, a nowoczesne edytory, umożliwiają wykonywanie tego samego, w łatwiejszy sposób. 

Zamiast uczyć się HTML czy innego JS, tracimy czas na konfigurowanie .VIMRC. Oczywiście, gdy już dobrze skonfigurujemy sobie edytor, przy ponownej instalacji możemy po prostu skorzystać z gotowego pliku.

*Vim lubi sprawić błędy niedoświadczonym - Vima można określić jako "edytor niskopoziomowy", czyli taki, w którym użytkownik musi znać się lepiej na wielu aspektach działania, niż w przypadku edytorów standardowych. Zanim zaczniesz posługiwać się nim równie sprawnie, jak prostymi edytorami tekstu, minie sporo czasu. Dodatki, takie, jak Emmet, działają w Vimie bez problemu, ale ich obsługa może być trudniejsza niż w innych edytorach. Oczywiście, VIM deklasuje młodsze programy liczbą dodatków.

Podobnie jest z językami programowania - w przypadku języka C, zwykłe wypisanie tekstu w konsoli czy pobranie danych od użytkownika, wymaga pobrania wielu danych i uważania na różne aspekty. W JS, nie musimy się martwić o takie rzeczy. Vim umożliwia dokładniejsze operacje (na przykład kasowanie określonej liczby rzędów), ale wymaga też większej precyzji od programisty. 

No ale w Vimie pisze większość wymiataczy...

Osobiście nigdy nie spotkałem programisty, który wykorzystywał by Vima do codziennej edycji plików, a co więcej, w setkach obejrzanych tutoriali na temat JS/HTML/CSS na YouTube, nigdy nie spotkałem się z osobami piszącymi w tym edytorze. Nie świadczy to oczywiście o tym, że Vima się nie używa, a raczej o tym, że inne edytory mogą być wygodniejsze.

Podsumowanie
Vim to świetny edytor, który staram się (bardzo powoli) poznawać. Niektórych aspektów z tego edytora, zaczyna mi także brakować w innych programach. 
Moim zdaniem, nie jest on dobrym wyborem dla osoby początkującej w programowaniu webowym czy tworzeniu stron, ponieważ, generuje on sporo problemów, które unikniemy, używając innych edytorów. Większość czynności w Vimie jest trudniejsza niż w innych edytorach, co jest głównym zarzutem w stosunku do niego. Warto jednak poznać przynajmniej jego podstawy, by wiedzieć, jak zedytować plik, wykonać operację zapisu i następnie, wyjść z pliku. Przydaje się to podczas poprawek na serwerze czy przy commitowaniu zmian w Git. Znajomość podstaw Vima może być niewielkim plusem podczas rozmowy o pracę, natomiast, używanie go jako podstawowego edytora, raczej nie.

Nie licz też na wzrost wydajności pracy lub na to, że dzięki Vimowi będziesz tworzyć lepszy kod - żadna magia się nie wydarzy. Osoby doświadczone na pewno mają wyrobione zdanie na temat Vima i nie będę starał się ich do niczego przekonywać. W przyszłości, postaram się napisać tekst o używaniu Vima jako narzędzia do pisania artykułów, oraz będę stale rozwijał wiedzę na jego temat. Pozdrawiam i zapraszam do komentowania.

PS - ten artykuł powstał w 95% w Vimie.